wtorek, 4 sierpnia 2009

ispagul z sokiem jabłkowym, TABEX c.d.

Witam wszystkich.
Na początku fajna wiadomość dla tych co biorą (nie mówię teraz o ustawie o przedziwdziałaniu .... ;)) i się wzdrygują. Chodzi o ispagul oczywiście. Po pierwsze (piszę to, bo dostajemy komentarze o zaparzaniu!!!) ispagula się nie zaparza. Ja polecałem pić go z wodą i tak go piję, ale kolega z pracy dzisiaj mi powiedział, że zalewa go sokiem jabłkowym, wypija szybko i smakuje to jak sok z miąszem. Hmmm. Ja już się przyzwyczaiłem do wody, nie mam żadnych problemów a sok to jednak cukier, któremu mówię zdecydowane NIE (nie licząc rożków czekoladowych, rurek z nadzieniem orzechowym i kilku innych słabostek:D ).
Mimo, że sam już dawno odstawiłem soki w kartonikach to polecam sposób z sokiem do wypróbowania, ponieważ brzmi to sensownie. Liczę na kometarze tych, co spróbowali. Zawsze lepiej z sokiem niż w ogóle nic nie robić.

reklama


Temat drugi, dla palaczy. TABEX. Jak wiecie pisałem już, że zaczynam to brać i rzucam z tym palenie. Mogę sobie na to pozwolić, ponieważ ważę już 67 kg i nawet jak przytyję, to biorąc pod uwage, że 2 miechy temu było 75 kg to co mi tam.

No i jak... Hmm. No dobra. Jeszcze palę. Ale na prawdę niebo do ziemi. Palę 2 papierosy dziennie. Nawet jak palę to mi nie smakują, ale... ci co palą to wiedza, jak to trzyma. Dzisiaj nie zapaliłem żadnego, choć przed chwilą "mój pokój" w robocie miał wyjście na ćmika. Wytrzymałem !!!, ale nie wiem, czy wytrzymam kolejne wyjście, bo już chce mi się palić.

W każdym razie uważam, że jak ktoś chce rzucić to TABEX mu na pewno pomoże i polecam ten środek. Ja liczę, że mi się uda.

Drugi ważny aspekt to przytycie przy rzucaniu. TABEX sam w sobie sprawia, że nie odczuwa się tak bardzo głodu nikotynowego, tak więc nie ma potrzeby zaspokajania go jedzeniem. No ale coś tam jest. Ja teraz biorę sobie rurki waflowe TOGO (czy jakoś tak). Nie 2 paczki dziennie, tylko w chwili dużej słabości 2-3 sztuki. Są dosyć lekkie, od razu robi się słodko w ustach no i można je sobie potrzymac w buzi jak fajeczkę. Cały czas oczywiście Ispagul. Mimo tego czuję, że zaczął się lekki ping pong, ale udaje mi się utrzymywać wagę 67-68 kg. Jak jednego dnia przegnę (w sobotę grill z przyjaciółmi, pojechałem po bandzie, piwo, karkówka) to w niedzielę więcej ispagula i same warzywka (czyt. pomidorek i biały serek) i już jest OK.
Generalnie pomaga mi sama świadomość tego, że jak bedę chciał, to cały dzień mogę nic nie jeść, bo mam ispagul. Nie robię tego, bo to ekstremalne podejście, czyli idiotyczne wg. mnie, ale tak samo idiotyczne jest strzelanie do ludzi na ulicy, co nie oznacza, że rewolwer w kieszeni nie daje poczucia bezpieczeństwa (hmm, dziwne porównanie).

I kolejne pozytywne wieści. Coraz więcej osób pisze. To rewelacyjnie. To mnie nakręca do pisania tego bloga dalej. Daje mi trudne wręcz do opisania uczucie, że mój głos jest słyszalny i pozytywnie wpływa na życie innych. Taki przefajny rodzaj satysfakcji, który odbieram na maksa pozytywnie. Zachęcam więc Was, piszcie, o tym jak wam idzie, jakie macie odczucia, jak Wam to pomogło, lub jak Wam to nie pomogło. Wyrzućcie swoje emocje i żale (jest opcja wpisu anonimowego :D), bo po to jest to miejsce. Ten blog to miejsce, gdzie każdy, kto czuje dyskomfort psychiczny lub fizyczny związany z nadmiarem kilogramów, ma mieć możliwość zmniejszenia tego dyskomfortu.

Nowych czytelników odsyłam do innych postów, z których się dowiecie, że podchodzimy do sprawy na ludzie, nie robimy z tego krucjaty ani religii, ale nie olewamy też problemu, bo to jednak problem jest, czasami spory.

Wasze wpisy tak samo jak moje tutaj pomogą innym. Nawet jeśli macie w głowie ciemne myśli to jeśli napiszecie je tutaj, to ktoś je przeczyt, może ktoś, kto ma podobne Wam odpowie i razem dojdziecie do wniosku, że nie taki diabeł straszny.

No a na koniec się pochwalę. Ispagul rzucił mi się na głowę ;), a dokładnie na twarz. Doszedłem już do takiego etapu chudnięcia, że nie tylko spodnie mi pokazują, że jest bardzo znacząca poprawa, ale widać to po mojej twarzy. Głowa oddaliła się od ramion o jakieś 3 cm. Zarysowała się rzuchwa. Jak coś mówię, biorę oddech, cokolwiek, to widać to w "mimice" mojej szyi. :D :D :D. Rewelka.

116 komentarzy:

  1. Ja palenie rzuciłam w listopadzie ub r również z Tabexem a paliłam więcej lat niż ty jesteś na świecie.Teraz chcę pozbyć się kilogramów,których trochę od listopada nazbierałam.Nie jest tego dużo, jakieś 4-5 kg ale jestem niska i nadwagę widać.Spróbuję twojej metody,droga nie jest i chyba nieszkodliwa.ja też mam psa i kota ale mieszkam w mieście i kocinka musi siedzieć w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. :(
    Nasza się szlaja całymi nocami, rano robi awanturę, żeby ją wpuścić i natychmiast każe sobie nałożyć jedzonko. Potem idzie do naszego łóżka i śpi cały dzień. Boskie życie ma nasza panienka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Po przeczytaniu Twojego bloga napełniona optymizmem byłam dzisja w sjlepie zielarskim i kupiłam Ispagul:) Moją ,,kurację" zaczynam od soboty , bo jutro idę na weselę kuzyna i postanowiłam ze to będzie mój ostatni dzien rospusty:) A w ogóel to super ze wpadłes na świetny pomysł prowadzenia tego bloga bo dzieki temu mogłam sie dowiedziec o tak łatwym zrzucaniu kilogramów. Dzieki. życzę powodzenia w rzucaniu palenia , bo mnie jednak to nie dodtyczy:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za życzenia. Z tym paleniem okazało się jest mega trudniej niż z kilogramami, choć 2 miesiące temu powiedziałbym, że jest odwrotnie - rzuciłem już kilka razy w życiu nawet na kilka miesięcy a kilogramów nigdy nie udało mi się zbić, dopiero teraz ;).
    Czekamy na twoje info.
    Postaraj się zebrać dla nas jak najwięcej danych. Notuj co jadłaś w tym tygodniu, co będziesz jeść jak już zaczniesz brać ispagul. Nawet dla mnie to jest eksperyment, choć już wiem, że to działa, to zdaję sobie sprawę, że każdy jest innych a ten blog jest nie po to, żeby się chwalić, tylko, żeby wszystkim się udało tak jak mi.

    OdpowiedzUsuń
  5. witam masz rację z tym TABEXEM nie palę już 3 miesiące a paliłem 8lat i nigdy nie byłem w stanie rzucić na 'sucho' nawet na tydzień więc gorąco polecam każdemu kto szczerze pragnie skończyć z tym świństwem a co do kilogramów to nie przytyłem prawie co nic ale to indywidualna sprawa każdego człowieka pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem tak... Zaczęłam dziś rano. Dane wstępne: mam 35 lat, 165 cm wzrostu i ważę niemal 75 kg. Praca raczej stresująca niż wymagająca ruchu, a do tego klasyczne objawy "zajadania stresu" owocują kolejnymi kilogramami. Ty -papieroski, ja -słodycze. Może być ciekawie. Przeczytałam Twoje Pawle zapiski i pomyślałam, że spróbuję. Po prostu spróbuję. Zamelduję się, jak waga drgnie :)...
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za skuteczną walkę z papieroskami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Monia. Napisz nawet jak nie drgnie. Na mnie zadziałało bardzo dobrze, wręcz bardziej niż rewelacyjnie, ale to nie znaczy, że na każdego tak zadziała. My tu wszyscy jesteśmy dla siebie ale też dla innych i dzielimy się naszymi wszelkimi spostrzeżeniami, tak, aby innym pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja zaczynam chyba zrucac od ilosci smiania sie czytajac tego bloga, juz sie domownicy zaczynaja pytac co takiego zabawnego sie dzieje :) REWELACJA!!! w koncu smiech to tez dobra kuracja, wzmacniami miesnie brzucha i takie tamm :) pierwsza dawke ispagulu wzielam,zobaczymy co bedzie dalej. Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm...Tak czytam tego bloga już parenaście dobrych minut i...zaraz wybieram się do apteki po Ispagul...długo zamierzałam się wziąść za siebie..ale...że we wrześniu idę na wesele więc postanowiłam zrzucić troszkę brzuszka..mam tylko nadzieję że tym razem mi się uda..miałam tyle nieudanych prób że aż zaczęło mnie nudzić to odchudzanie..ale to co tutaj czytam wydaje się mieć sens...szukałam w internecie jkiegoś dobrego leku wspomagającego ale mam takie same zdanie o nich jak Ty Pawle...tak więc...zara pędzę do apteki i dziś albo jutro zacznę kurację..
    Pozdrawiam:))Justyna

    OdpowiedzUsuń
  10. Andzia
    Hehe ja też zaraz po pracy ide kupic,poczytałam trochę o tym w necie i wydaje sie skuteczne, dam znac jak wróce z urlopu...może juz będzie jakis efekt :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej! Obiecałam, to się melduję. Jest jakby mnie kilogram mniej, co napawa nadzieją, że jest dla mnie szansa:). Choć do wzoru systematyczności i konsekwencji nawet w przyjmowaniu Ispagulu jeszcze mam kawałek.
    Poza tym Ispagul traktuję mlekiem, a ponieważ zupki mleczne należą do moich ulubionych, to żaden problem. I smakuje jak kszka na mleku. Taki patencik. Do następnego razu!!!
    Ludziska kochane, śmiejcie się i do dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tez rzuciłam na tabexie i nie pale juz 2 miesiace a ispgul jadłam duzo wczesniej i teraz do niego wrócę bo przybyło mi 3 kilo po rzuceniu palenia, super ze napisałeś o tym wszystkim ludziom

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie Tabex pomógł 7 lat temu rzucić palenie po 27 latach trucia się, Nie palę do dzisiaj.Jutro idę do apteki po ispagul bo chcę parę kilo zgubić.Ciekawa strona. Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  14. WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE.
    MUSZĘ SIĘ WAM POCHWALIC ŻE BIORĘ ISPAGUL OD 4 DNI CHYBA I JEST PIERWSZY EFEKT 1,5KG MNIEJ.ZAZNACZAM ŻE JEM 2POSIŁKI DZIENNIE I BIORĘ ISPAGUL 2 RAZY DZIENNIE.ROBIĘ 50 BRZUSZKÓW I CZUJĘ SIĘ SUPER NO MOŻE MAŁE ZAKWASY DAJĄ SIĘ WE ZNAKI ALE SPADEK TEJ WAGI DAJE MI SIŁY ABY NIE ZAPRZESTAC NA TYM.POZDRAWIAM PYSKA330

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam wszystkich :)
    Po przeczytaniu bloga i ja spróbowałam już 3 dzień biorę ISPAGUL i to naprawdę działa , super że trafiłam tą stronkę i pochwalam osobę która opisała wszystko ze szczegółami :)))) Pozdrawiam Wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam! Wszystkich, tak czytam i czytam i nie wiem czy mam w to wierzyć. Tyle tabletek co nałykałam i żadnego efektu, chyba tylko"efekt motyla" bo co jakiś czas zmieniam tabletki i dietki, a końcówka ta sama - ubytek wagi prawie"0" o ispagalu słyszę po raz pierwszy i nie przejdę obo tego obojętnie, w poniedziałej biegnę do apteki - dziś już nie - ostatnie grillowanie - jak tu nie zjeść karkóweczki, szaszłyczka i nie popić tego piwkiem - MASAKRA - musiałabym zostać w domu!!! Podobnie jak Monia dam znać co się dzieje i czy coś ubywa, a uwierzcie mi jest tego sporo. Fajnie, że są tacy Ludzie jak WY - dodajecie otuchy. Nad fajeczkami też trzeba pomyśleć? pozdrawiam - Alex

    OdpowiedzUsuń
  17. spoko luzik, dasz radę Paweł z tabexem, on naprawdę dziłała, a mówi to osoba paląca paczkę dziennie jeszcze miesiąc z hakiem temu. Teraz ja zapożyczę pomysł od Ciebie bo kilka kilo po rzuceniu palenia też trzena zrzucić:) oby się udało:)

    OdpowiedzUsuń
  18. czesc ja wlasnie weszlam na tego bloga i odrazu po przeczytaniu postanowilam ze kupie ten Ispagul. Probowalam juz tyle diet ze juz stracialam nadzieje ale moze ja odzyskam :):))))

    OdpowiedzUsuń
  19. cześć po przeczytaniu tego bloga postanowiłam zakupić Ispalug ale chciałam jeszcze zapytać czy nie znalazła by sie osoba która także przymierza się do oddchudzania bo zawsze lepiej z kimś wspierać się jezeli znajdzie się taka osoba niech da znać to zgadamy się jakoś :)))))

    OdpowiedzUsuń
  20. witam.Droga Agnieszko ja też postanowiłam zakupić Ispalug. Też przymierzam się do odchudzania. To co będziemy razem próbować?
    Treść bloga jest interesująca,jestem raczej sceptyczką ale postanowiłam się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam, coś zupełnie nowego. Od jutra próbuję. Rzuciłam palenie silną wolą (5 września br. minie okrągły rok). Utyłam jednak 8 kg. Wizualnie nie jest jeszcze tak źle ale czuje się ciężka okrutnie. Wzrost 168 cm, waga 72 kg. Sytuacja o tyle trudna, że jestem kobitą po 40 -tce i zauważam, że nie lubię wyrzeczeń tzn. nie odmawiam sobie. Dam znać o efektach .... o ile będą.

    OdpowiedzUsuń
  22. witam serdecznie:)) trafiłam na tego bloga parę dni temu... przymierzalam się, przymierzalam... i dziś rano kopiłam Ispagul:D właśnie wypiłam pierwsza porcje, w smaku nie bylo tak zle, gorzej z konsystencja, ale jakoś przełknęłam:) mam 20lat, 173cm wzrostu i ważę ok 80kg, bywało gorzej i od lat borykam się z nadwaga... niestety mam słomiany zapal, tak wiec większość moich postanowień idzie na marne... niestety również pale, ale tym to może zajmę się kiedy indziej:P jestem pełna wiary i optymizmu, precz z tabletkami i innymi wspomagaczami:D stawiam na ziółka. trzymam kciuki za wszystkich:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Witajcie!
    Ja chyba też się skuszę na te ziółka.Próbowałam już wszystkiego...,może tym razem się uda.Do "zrzucenia"mam 20 kg!!!!!!Trzymajcie za mnie kciuki! Dorotka.

    OdpowiedzUsuń
  24. Do Agnieszka1234: super pomysł z tym aby spróbować razem. Teraz jesteście Ispagulowymi Siostrami :D
    do ALEX: ja od dzisiaj ostro na ispagulu po grillowym weekendzie. Też sobie dużo pozwoliłem, ale jak mamusia zrobiła karkóweczkę i kurczaczka. I jeszcze lody czekoladowe i piwko. Ale od dziś pokuta. Na szczęście z ispagulem to taka trochę udawana :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej mam też problem z duzom nadwagom po przeczytaniu o tych ziolach może spróbuje bo dość ciekawie to brzmi i cenowo nie najgorzej jeśli bedą efekty to sie odezwe narazie pa.

    OdpowiedzUsuń
  26. hej ja dzisiaj kupilam ISPAGUL i od jutra zaczynam kuracje próbowałam juz tylu zeczy ze jak to nie pomorze to zalamka mam16 lat 173 i 68kg chcem zrzucic 10 przez 3 miesiace
    trzymajcie kciuki;)

    OdpowiedzUsuń
  27. hmmm... ciekawy ten ispagul.tyko czy naprawde działa...? wszyscy go tak zachwalają.. ale chyba sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam stosuje ispagul od tygodnia noi hmmmm???na poczatku było fajnie a teraz i tak czuje głod i takie cos jakby mi cos stało w przełyku i tak sie zastaniawiam czy ktos jeszcze tak ma ????

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam
    właśnie przeczytałam to wszysto i powiem ze to zachęcające. Mam 160 cm wzrostu i waże 72 kg. Tak bardzo byn chciała zgubić chociaż te 10kg. Przed ciążą ważyłam 60kg. A teraz mam już półtora roczną córeczkę i nadal wyglądam jak bym w ciąży była. Na dodatek zależy mi na dobrym i ładnym wyglądzie bo w koncu mam dopiero 20 lat. Więc na pewno sprubuję jezeli bedzie ten srodek dostepny w mojej aptece. O sukcesach powiadomię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. No i ja też kupiłam sobie te ziółka:) Ile razy dziennie sie je bierze? Tzn w sumie ile razy ty je brałes dziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. co do głodu i w przełyku: a popijasz dużą ilością wody?

    Bierze się tak jak jest napisane w poście "jak to brać" :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też pierwszy raz o tym słysze.Ale widząc tak pozytywne komentarze ....aż grzech nie spróbowac:) Trzymajcie kciuki pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości:)) magda

    OdpowiedzUsuń
  33. witam. ;]
    mam pytanie czy ten ispagul jest dobry dla wszystkich obojętnie w jakim wieku ?
    bo ja i moja koleżanka szukamy dobrych diet..
    czy młodzież tez może je zazywać ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Rzucenie palenia (po 17 latach) okazało się łatwe nie zastosowałam żadnych wspomagaczy poprostu wstałam rano i postanowiłam, że od dziś nie pale mój mąż mi nie uwierzył ale juz na drugi dzień sam przestał palić i tu zaczął się problem jak zgubić zbędne kilogramy... najważniejsze staramy się o dziecko czy taka dieta nie zaszkodzi?

    OdpowiedzUsuń
  35. A więc, spróbowałam, zakupiłam i od dziś zażywam. Po pierwszej dawce bylo super. Wzięłam ją o 8 rano i wytrzymałam do 13. W międzyczasiezjadłam2 kromki chrupkiego chlebaz srkiem i rzodkiewką. Po 13 wrzuciłam w siebie ryż z warzywami i trochę mięsa z indyka. PORCJI CAŁEJ NIE ZMĘCZYŁAM. Co prawda czuję pewien dyskomfort- jakby lekkie wzdęcie- ale nie zamierzam dać za wygraną. Pawle, to super, że dzięki Tobie możemy się nawzajem wspierać w walce o figurę. Będę na bieżąco informować o przebiegu moich bitew. Pierwszą już wygrałam, bo spróbowałam. Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  36. Pozdro Magda.
    Do młodzieży: Żebyście nie przesadziły. Nie jestem lekarzem ale z tego co wiem, to młody organizm, który rośnie i się rozwija, potrzebuję różnych substancji, które są w jedzeniu, żeby budować.
    Jeśli ich nie dostanie to może nie być dobrze, tak więc lepiej pogadajcie z lekarzem.

    Co Pani, która rzuciła palenie po 17 latach.
    Z tego co wiem, to nie zaszkodzi, ponieważ mogą go stosować kobiety w ciąży i dzieci. Zawsze lepiej jednak poradzić się lekarza a ja nim nie jestem ;).

    Pozdrawiam Paweł

    OdpowiedzUsuń
  37. Drogi Pawle,jeżeli Twoja odpowiedź ( "do młodzieży") odnosiła się do mojego komentarza, to informuję, że młodzieżą już dawno przestałam być, mam 38 lat, dwóch synów i 5-6 kilo do zrzucenia. To szczegół ale... Pozdrawiam. Do następnego razu

    OdpowiedzUsuń
  38. :D
    Odnosiło się do komentarza wyżej :D
    Też mam 2 synów ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Witam,
    bardzo ciekawy blog, przyznam, ze chyba sprobuje wykorzystac sposob z Ispagulem :) Chcialem jedynie dodac cos w kwestii palenia. Szczerze polecam ksiazke "Łatwy sposób na rzucenie palenia" Allena Carra. Mozna ja sciagnac wpisujac tytul w googlach. Pierwszy raz spotkalem sie z nia 8 tygodni temu. Ma jedynie 42 strony, wiec nie ma duzo czytania. Uwazalem to za scieme, bo jak niby ksiazka ma mi pomoc w rzuceniu palenia? Nijak. Ale zaczalem czytac. Stwierdzam, ze momentami jest to ostre pranie mozgu (sposob przedstawiania tresci i powtarzania wciaz tych samych przykladow), co spowodowalo, ze po przeczytaniu 20 stron, odlozylem ksiazke na bok. Wrocilem do niej po tygodniu (oczywiscie wydajac w miedzy czasie ok. 100zl na papierosy) i dokonczylem czytac. Nie wiem dlaczego tak bylo, ale od momentu skonczenia czytania tej ksiazki nie pale. Mija wlasnie 6 tydzien bez papierosa i wcale nie odczuwam potrzeby palenia (ani teraz, ani 2-3 tyg. temu, ani tego dnia kiedy przestalem). Caly myk polega na zmianie postrzegania palenia i stwierdzeniu, ze jest naprawde tak jak opisal to Allen Carr w swojej ksiazce. I nie jest to jakas przewrotna wiedza. Sa to informacje, ktore kazdy z nas zna, ale nie wiedziec czemu, nie bierze ich w ogole pod uwage podczas palenia. Ksiazka oczywiscie nie gwarantuje, ze przestaniesz palic, ale jak to mowil autor "jedyne co mozesz stracic to to, ze znow zaczniesz palic" :) Polecam!
    A o swoich osiagnieciach z Ispagulem napisze za jakis czas :)


    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. świetny blog!!!!!Trafiłam na niego całkiem przypadkiem...Wypełniłeś moje serce nadzieją Pawle:)Od kilku lat moja waga biegnie nie w tym kierunku co trzeba:( i bardzo źle się z tym czuję...brak rezultatów dobijał mnie i za każdym razem poddawałam się :( ale teraz czuję się na siłach i wierzę że w końcu się uda!!!!!!!!!!Dziękuje ci za tego bloga...Biegnę po ispagul i napewno będę pisać o rezultatach...Pozdrawiam gorąco.
    Natalia:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Witam Wszystkich serdecznie :)Trafiłam tu całkiem przypadkiem przed chwilką.To co tu czytam napawa mnie nadzieją,że i ja mogę schudnąć.Rzuciłam palenie 7 miesięcy temu właśnie z TABEXEM polecam naprawdę świetny i skuteczny sposób...Ale by nie było tak różowo to przytyłam kilka kilogramów i bardzo chciałabym się ich pozbyć.Dodam,że się nie objadam,słodyczy nie jem prawie wcale a mimo to waga poszła w górę:(.Teraz tak Was tu czytam i jestem pewna,ze spróbuję tego co Wy....A wiec ide do apteki po ispagul i do dzieła...Pozdrawiam i dam znać jakie są wyniki....

    OdpowiedzUsuń
  42. Ela ... Witam wszystkich,mam problem z wagą jak wielu i bardzo sceptycznie podchodzę do tych wszystkich komentarzy ale oczywiście spróbuję tych ziółek. Mam 45 lat i ruszam się trochę, biegam pływam, ale nie umiem się głodzić bo jestem wtedy zła i mam problem z piciem dużej ilości wody jakoś mi nie wchodzi, dam znać jaki efekt będzie po ispagulu.

    OdpowiedzUsuń
  43. hejka ja rozpuszczam w zimnej wodzie, jest takie jak na Twoim zdjęciu, troche galaretowate i po chwili przed wypiciem wrzucam tabletkę musującą z kofeiną, extra z rana nie pijam juz kawy po któtej byłam wzdęta i odbijał mi się kwas teraz ranek zaczynam od wody z ispagulem i odzwyczaiłam się od tej tzw małej czarnej ,która zaczynałam dzien przez 50 ponad lat, dzieki odzyskałam siły i codzienne wypróznienia i o to chodziło super,

    OdpowiedzUsuń
  44. Kochany Pawełku. Sciskam Cię mocno za to co
    robisz dla innych i za to co zrobiłeś dla mnie. Mój wiek 3 x 18 Moja waga 3 x 30kg
    Tak było do 10 października. W tym dniu kupiłam ispagul. Spróbowałam na sucho -okropny
    z wodą jeszcze gorszy. Pomyślałam sobie, że mam ochotę na rosołek z kluseczkami i zrobiłam tak:rano nalewam wrzątek do dwóch szklanek.Do jednej z nich wsypuję szczyptę wegety i łyżkę ispagulu a do drugiej tradycyjnie kawę.Po chwili najpierw zjadam smaczny rosół bez kluseczek ale za to z galaretką następnie wypijam kawę. Postanowiłam przez pierwszy miesąc nie wchodzić na wagę i wsłuchiwać się w sygnały jakie przesyła do mojej świadomości mój organizm. Po tygodniu stosowania ispagulu
    zauważyłam,ze z fotela wstaję z miejszym wysiłkiem.Wczoraj krzątałam się po kuchni, z radia płynęła przyjemna muzyczka. w pewnym momęcie zdałam sobie sprawę.że nie chodzę lecz tańczę w rytm muzyki.Od lat nie czułam się tak lekko.Niestety nie dotrzymałam danego sobie słowa i na wagę weszłam.Wczodziłam kilka razy żeby w końcu uwierzyć,że ważę tylko 86kg.Dziś jest 26 październik a więc po 15 dniach stosowania ubyło mi 4 kg. Czuję się lekka, nie o 4kg ale o całe niebo lżejsza bo jest we mnie wiara i przekonanie o skuteczności tego produktu. Pozdrawiam i dziękuje.
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam wszystkich,również mam problemy z nadwagą ale nigdy nie myślałam ,że te ziółka tak działają.Używałam je sporadycznie przy problemach z wypróżnianiem.Trzeba będzie spróbować.....

    OdpowiedzUsuń
  46. Posiu. Możesz podać link, gdzie to ściągnąć, lub wysłać mi na shure@wp.pl ;).

    Natalia : :D - DZIĘKUJĘ

    tabletka z kofeiną. musująca. hmmm. brzmi na fantastyczny koktail (jak ktoś się przyzwyczai do konsystencji).
    Napisz mi koniecznie, gdzie takie tabletki się kupuje

    Kasiu. Kurcze dziękuję. Takie posty napawają mnie straszną energią, żeby tylko kiedy mam trochę czasu, jak się żonka położy po kompaniu maluchów wejść, wejść tutaj i pisać (teraz to już odpisywać, bo imprezka przeniosła się z salonu do kuchni :)*)
    Czekam na dalsze wpisy i jeszcze raz dziękuję.

    *chodzi o to, że jak blog powstał, to te moje wpisy to była główna treść, taki SALON, a teraz to nie ma ich po co wpisać, ponieważ to co Wy stworzyłyście opisując swoje historie - to jest dopiero wulkan energii, kopalnia wiedzy i świetna lektura. tak więc dzięki wszyyyyystkim

    OdpowiedzUsuń
  47. Po wielu nieudanych podejściach mających (w teorii) ruszyć moją wagę w dół znalazłam dietę dla siebie. Można tu jeść ile się chce, o której się chce i dowolnie mieszać dozwolone produkty - grubasy wiedzą jakie to ważne.
    Koleżanka już schudła na tej diecie 22 kg, ja na razie 4,8 kg, zostało jeszcze ok. 20 kg i na pewno dam radę. Niemożliwe?
    Od miesiąca jestem na diecie PROTAL (znalazłam ją przypadkiem na stronce: http://protal.wordpress.com/ a potem kupiłam książkę Pierre'a Dukana w Allegro. Nie będę opisywać swoich wrażeń, bo pewnie każdy ma inne. Ale nigdy nie jestem głodna, a waga spada sama...
    Polecam, polecam, polecam!!!

    OdpowiedzUsuń
  48. witam jestem ciekawa kto polecił ci ten ziolowy preparat ispagul drogi Pawle?

    OdpowiedzUsuń
  49. Witaj Nadmierna.
    Dziękuję za dietkę, która wygląda całkiem sensownie.
    Ja nie spróbuję, ponieważ po prostu nie muszę, ale jak ktoś inny spróbuje to niech da znać.

    Preparat poleciła mi mama, pisałem gdzieś na początku, ale rozumiem, że ciężko się przebić przez te masy tekstu.

    OdpowiedzUsuń
  50. Po rzuceniu palenia przybyło tu i tam ciała, dodam że rzuciłam dzięki tabex.dzisiaj znalazłam Twój bloog i kupiłam te ziólka.Wielka nadzieja jest ze mną .Muszą pomóc.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. Probowalam juz wielu diet i nic,mam 170cm i 80 kg pierwsz raz weszlam na Twoj blog i jestem zafascynowana.Jutro lece do apteki po ispagul dzieki Pawle dam znac jaki beda efekty

    OdpowiedzUsuń
  52. Cześć!Ispagul stosuję od soboty (3 dni). Jak na razie czuję że mam zapchany żołądek (takie odczucie)i nie chce mi się jeść. Chyba o to w tym chodzi? Ispagul popijam sokiem jabłkowym pół na pół z wodą. Smakuje jak kisiel owocowy.
    do zrzucenia mam jakieś 5 kg, efekt jo jo po ciąży. Zobaczymy jak mi pójdzie i czy b edzie się czym pochwalić.
    Pozdrawiam MG

    OdpowiedzUsuń
  53. Witam Wszystkich!! Dołączyłam do osób biorących ispagul, biorę trzeci dzień, na mnie działa książkowo, tzn. nie czuję głodu i faktycznie mam mniejsze łaknienie na słodkie, coś w tym jest.Lecz jest jedna wada jak dla mnie: piję dużo wody przy tym ispagulu, a co za tym idzie bardzo często chodzę do łazienki;))) Dziękuję za te wszystkie informacje Pawle, naprawdę są cenne. teraz tak: ja ważę 61/62kg wzrostu 164, tak jak prawie każdy tutaj chciałabym zrzucić kilka kg, byłoby fajnie...:))oczywiście zamierzam pisać o rezultatach, jestem bardzo optymistycznie nastawiona, także myślę że będą pozytywne te rezultaty;)))Pozdrawiam Wszystkich którzy mają takie same zamiary jak ja (czyli zrzucenia kg)i Pozdrawiam również Ciebie Pawle i Twoją całą Rodzinkę:) Karolcia.N.

    OdpowiedzUsuń
  54. Czytam i rosnę....hyhy ale nie moja masa rośnie tylko radość,że może to sposób,że może się uda, że może ..moze .Jutro idę do sklepu po ispagul

    OdpowiedzUsuń
  55. Czy ktoś ma pojęcie gdzie w Nowej Hucie kupię ISPAGUL? ZROBIŁAM SPORĄ RUNDKĘ I NIE ZNALAZŁAM

    OdpowiedzUsuń
  56. Sprawdzę to na własnej skórze zaczynam od poniedziałku..he he he i Was powiadomie na 1oo%

    OdpowiedzUsuń
  57. Witam wszystkich ispagolow!
    Wpierw przepraszam za błędy ortograficzne,czesto ja popełniam.
    Mam 20 lat,169cm i 64,7 radosnych kg,dziś kupiłam ispagul w sklepie zielarskim za 11.90,ale widziała za 9,81 w aptece samoobsługowej,a czytałam ze w aptece "dbam o zdrowie" jest za 8 z kawałkiem w torebce a za 9 w pojemniku,
    Moja historia zrzucenia wagi zaczyna sie od slubu siostry i od sukienki druchny w którą miałam sie zmiescic,pół rok temu (a dokładnie marzec 2009) ważyłam 61 i byłam pewna ze to duzo
    Schudłam i zmieściłam sie w sukienke,wazylam 58,schudłam dzieki zmniejszenie ilosci pieczywa,jedzenia omletow z otrebami pszennymi,niestety bralam tez tzw wspomagacze i ogolnie zmniejszylam ilosc spożywanych kalorii w ciagu dnia 580-800kcl,lecz po tygodniu przybrałam ciala,waga powrocila ,nie martwiłam sie bo wiedzialam ze jak raz zrzucilam to dam rade jeszcze raz pozbyc sie niechcianych kg,jak bardzo sie myliłam,od lipca zaczełam cwiczyc i tu sie zaczeły schody na poczatku stracilam 1,5 w dwa tygodnie,lecz pozniej przytylam, im wiecej cwiczyłam tym szybciej tyłam.Kupilam tabletki z Cla,ale one chyba podrazniły mi moj żoładek,
    Reasumujac,w ciagu pół roku przytyłam około 6 kg ,jestem wiec niezmiernie Ci wdzieczna za tego bloga,jestem pełna nadzieji ze mi sie w koncu uda,ze poczuje sie piekna i atrakcyjna,moja starsza siostra to ideał kobiety,mądra,piekna,szczupła,a ja to takie brzydkie, podrzedne cos.
    Bardzo Cie przepraszam ze zawracam ci głowe,i przepraszam za bardzo dlugiego posta.
    pozdrawiam,milosniczka kotów

    OdpowiedzUsuń
  58. WITAM.MAM PYTANIE CZY OPRÓCZ TYCH ZIÓŁEK WSPOMAGACIE SIĘ CZYMŚ JESZCZE?BO JA PIJE TE ZIOŁA KTÓRE ZRESZTĄ SĄ BARDZO DOBRE,ALE NIE WIDZE ŻADNYCH REWELACJI.CZEKAM NA ODPOWIEDŹ.ZINNA44

    OdpowiedzUsuń
  59. dzieki za ispagul biore od tygodnia i naprawde dziala wszystkim niedowiarkom polecam warto sprobowac pozdrawiam zuza

    OdpowiedzUsuń
  60. Witam wszystkich a zwłaszcza Ciebie Pawełku.Cieszę się że natrafiłam na twojego posta bo od dość dawna myślę żeby zacząć coś z tym robić ale mam słomiany zapał.Rok temu schudłam bez żadnych wyrzeczeń 4 kilo za pomoca tabletek ale po ich wybraniu przytyłam 6.Dlatego nie chcę juz używać tego typu wspomagaczy.Do sylwestra zostało tylko miesiąc więc od jutra zamierzam brac ISPAGUL(o ile uda mi sie go kupic),wierzę że na mnie podziała,juz dziś odstawiłam ziemniaki i pieczywo tylko nie wiem ile bez niego wytrzymam ale sprubuję.Może znów zacznę troszke ćwiczyć,ale intesywniej niż ostatnio.Ide ogladac serial i poćwicze przy tym sobie.Powiem wam czy na mnie to podziała ,jestem pełna nadzieji. odezwe sie jeszcze pa

    OdpowiedzUsuń
  61. Witam wszystkich
    Jeśli chodzi o rzucenie papierosów to mnie się nie udało z tym Tabexem i nadal kurzę, a tak bym chciała rzucić , a nie mogę sobie z tym poradzić. Idę ściągnąć tą książkę Allenda Carra ....może w końcu się uda,cholera nie ma silnej woli ...Pozdrawiam wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  62. witam ja biore ispagul o tygodnia i widze efekty z kupnem tez nie mialam problemu w pierwszej aptece do ktorej weszlam to dostalam a i cena ok bo tylko11zl pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  63. witam biore ispagul od tygodnia i sa efekty kupilam bez problemu za 11zl pawle dziekuje za ispagul nie smakuje najlepiej ale mam na to swoj sposob pije go z kompotem oczywiscie nieslodzonym i smakuje jak galaretka z owocami polecam pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  64. Witam ja rzuciłam palenie 3 miesiace temu pomógł mi TABEX paliłam 33 lata, ale przytyłam 7 kilo .Zazywałam Tabletki LINDAXA 15 efekt marny nie liczac nieprzespanych noccy i utraty bardzo dużej ilości włosów.KONIEC z TYM przeczytałm o ISPAGUL w internecie i juz go nabyłam zobaczymy jakie tego beda efekty dziekuje napiszę co sie bedzie działo ,pozdrawiam kochani.

    OdpowiedzUsuń
  65. ANONIMOWY PISZE

    Witam wszystkich dzięki Pawle, że jesteś i dałeś iskierkę nadzieji że może się uda, rzuciłam palenie 3 lata temu, przytyłam 5kilogramów, waże 58, wzrost 163 nie mogę ich zrzucic,a stosowałam różne metody i specyfiki i brak słów
    pozdrawiam i jestem z wami

    OdpowiedzUsuń
  66. Witam !! poczytalam sobie i stwierdzilam co mi szkodzi zeby tez sprobowac wlasnie kupilam i zaczynam od dzis trzymajcie za mnie kciuki :)AM

    OdpowiedzUsuń
  67. Hej!!!
    po przeczytaniu tego wszystkiego stwierdziłam, że tez spróbuje mam 162cm i 59kg i bardzo chce wrócic do figury przed ciażą (miałam wtedy 52kg)
    mam nadzieję, że się uda ;)
    dziś wzięłam pierwszą "dawkę" (kupiłam za 11.30zł)

    3majcie kciuki
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  68. Witam! tu Ania
    biorę ispagul od 3dni i faktycznie mniej się je ale mam bardzo wydęty brzuch czy to normalne?
    Proszę o odpowiedź, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  69. Czy mozna to przyjmowac jak sie karmi? Mam synka ktory wlasnie skonczyl 1 roczek i nadal go karmie piersia.

    OdpowiedzUsuń
  70. Nie pale juz 2 miechy palenie rzucalem kilka razy plastry czy gumy to sciema troche silnej woli i tabex. Ten srodek naprawde działa. Teraz zrzucam zbedne kiloski... to trudniejsze od rzucania palenia... Powodzenia wszystkim rzucającym palenie i zrzucającym tłuszczyk.

    OdpowiedzUsuń
  71. Ja przyjmuję ispagul od kilku tygodni. Niestety na mnie nie działa. Tzn. i tak miałam mały apetyt, ale teraz właśnie czasem mi się chce jeść, mimo że piłam isppagul. Czyli odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  72. CZeŚć:)MA takie pytanie mozesz Mi napisać ile razy mam pic ten ISPAGUL? :) ByłaBym wdzieczna :) POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  73. Ja kupilam ispagul kilka dni temu, zaraz po przeczytaniu tego bloga, biore go raz dziennie 2 łyzeczki ze szklanka wody albo soku. Na razie fajnie mi sie chodzi do ubikacji;) co do wagi to pewnie zauwaze roznice dopiero za jakis czas. Zastanawiam sie tylko, czy mozna brac ten ispagul przez dlgui czas?

    OdpowiedzUsuń
  74. ale checa z tym ispagulem tylu ludz uczonych pracuje nad problemem odchudzania a tu taka rewelacja a moze ten produkt napedza jakis diler firmy produkujacy ispagul

    OdpowiedzUsuń
  75. jestem niedowiarkiem ale wyprubuje ten produkt bo juz nie chce byc gruba

    OdpowiedzUsuń
  76. Pawle! Kupiłam ispagul, zazywam, nawet sie nie krzywię podczas picia, ale...efektow brak, mam otylosc powazną, a po tych ziolach zupelny brak wyproznien od 3 dni. Jak myslisz, czy to we mnie tkwi problem?

    OdpowiedzUsuń
  77. Czytając Wasze wypowiedzi, postanowiłam spróbować:-) Mam 59 lat i 30 kg nadwagi. Od dziś zaczęłam brać preparat. Mam nadzieję, że pomoże!!! Dobrze smakuje z jogurtem, popijająć później wodą. Nie palę już 10 lat. Mi bardzo pomógł "sztuczny" papieros i silna wola. Paliłam 2 paczki dziennie przez 30 lat. Trzymajcie kciuki:-))))) Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  78. ..nie palę 4 lata i 1 miesiąc.Palenie rzuciłam od 1-go dnia ,tylko silne postanowienie działa.Mam całą paczkę papierosów ,,dla spokojności,,.Przytyłam 10 kg,to straszne a byłam drobną osóbką.Wolę jednak niepalenie,ale z nadwagą walczę jak błędny rycerz.Załamka:(
    Kupię ispagul i rozpoczynam odchudzanie.Po tygodniu dam znać o rtezultatach. Pestka

    OdpowiedzUsuń
  79. cześc ja biore ispagul od 2 dni i nie widze żadnyćh zmian i mam wrażenie ze chce mi cie jeszcze wiecej jeśc .boje sie że to na mnie nie dziala .napiszcie czy ktos ma takie objawy jak ja,może trzeba poczekac na efekty pare dni.Beata

    OdpowiedzUsuń
  80. Jeśli chodzi o mnie to zażywam ispagul z jogurtem naturalnym i jest fajnie ale biorę przedewszystkim żeby nie mieć problemów z panem łazienkowym :D Jak coś to dam znać :D

    OdpowiedzUsuń
  81. a mi pani w aptece powiedziała, że z Ispagulem były jakieś problemy i podobno mają go wycofać, więc kupiłam to samo, tylko pod inną nazwą i w większym słoiczku - Fiberon C- 25 zł za 220 g. Dzisiaj 3 dzień, efektów jakichś specjalnych nie ma, ale może się pojawią...

    OdpowiedzUsuń
  82. ja wczoraj kupowałem po 12.50 i nic mi Pani nie mówiła. Co więcej wreszcie miała 2 paczki a nie jedną. Przypuszczam, że kluczem do zagadki jest cena 25 zł :D.

    OdpowiedzUsuń
  83. Witam wszystkich>

    To ciekawe co piszecie. Ja jestem łakomczuchem i lubie podjadać słodycze. Mam do pozbycia sie jakieś 10-12 kg. Spróbuje i zoaczymy jakie bndą efekty. Dam znać

    lenka

    OdpowiedzUsuń
  84. Witam wszystkich>>> Bardzo mnie zaciekawiło co piszecie, Mam do pozbycia jakieś 10-15 kg. Postanowiłam spróbować, jutro idę do apteki,zobaczę jaki bedzie efekt. Dam znać jaki bedzie skutek. Lidia

    OdpowiedzUsuń
  85. Hej!!!:)
    Paweł jesteś zbawcą wielu ludzi oby tylko Ispagul zadziałał na nas tak dobrze jak na Ciebie :)
    Przeczytałam ,pomyśłałam spróbuje wkońcu 13 zł to nie majątek no i kupiłam.Biore od 3 dni 2x2 łyzeczki dziennie.No i powiem szczerze, że łaknienie mam mniejsze ale wypróznianie miałam do tej pory idealne bo 1-2 razy dziennie a po zażyciu ISPAGULu od 2 dni nie byłam w toalecie mam nadzieje, że to minie :) Powiem, że narazie ejstem pod wrażeniem , ponieważ nie pracuję i jestem w domu a jak wiadomo wtedy z nudów sięgamy po jedzenie a od 2 dni poprostu jem bardzo mało!!!! i jestem zadowolona oby tak dale mam również nadzieje , że wypróżnianie wróci bo zaczyna boleć mnie brzuszek. Wczoraj stawałam na wage nie wiem czy to możliwe ale wskazywała 1 kg mniej a przecież nie załatwiłam się, może przez to, że mniej zjadłam.... Dodak , że mam 24 lata 170cm i 74 kg.Moim marzeniem jest 65 kg jeszce na wakacjach tyle ważyłam.Pozdrawiam Was aaa Pawełku również paliłam może nie tyle lat co ty ale jakies 4-5 lat no i od świąt zaczełam kurację taką na sucho i również jestem pod wrazeniem wczesnie palilam paczkę na dzień a teraz 1-2 papierosy dziennie a nawet zdarza się zapomnieć.Gorzej jest jak pije np piwko, winko czy inny alkohol bo wtedy strasznie mnie ciągnie i ulegam, ale na drugi dzien wracam do normy i znowu albo nie pale albo symbolicznie 1-2 boje się tak gwałtownie rzucać bo wiem jak ma to wpływ na samopoczucie i organizm a Tobie życze powodzenia z całego serca!!!! LENA

    OdpowiedzUsuń
  86. hej witaj pawle hętnie bym cie poznała bo opisujesz tu żeczy ktore brzmią niewiarygodnie lecz nic nie mówię bo to wszystko zalerzy od nas samyh wiesz o twojej metodce słyszę pierwszy raz ispagulpowiadasz spróbuje nawet z ciekawości bo ja miesiąc temu z ogonkiem zakoaczylam kuracje planu protal wspomnianej juz przez jedną panią w tymże blogu jest zdrowa mondra i fajna polecam wszystkim książke pierr duckan tytuł nie potrafię shudnąc a co do twojegoispagulu to nie mam żadnyh zastrzeżen poprostu ciekawa sprawa wracając do diety w ciągu 2 mies. shudlam 4i poł kilo końcowa faza diety to stabilizacja i utrzymanie wagi narazie jest git mam 154wzrosti 50 kil nieżle co ale ispagul pobiorę napewno tylko daj znac jak długo moge brac bo moją dietę można raz lub 2razy w rzyciu pod warunkiem że będzie przeprowadzona zgodnie z książkąi od początku do końca jak widzisz bardzo lubię pisac doskonale cie rozumię bo wiem co to za uczucie jak mozna kogos wesprzec w pozytywny sposób podobnie w moim otoczeniu zadziałała dieta dukana jak twój ispagul którego napewno sprobuje dzieki za wszystko za twoj czas za to że jesteżdla innyh nie tylko dla siebie hciałabym rownież żócic palenie palę od 96 ri do tej pory z wyjątkiem czasu kiedy nosiłam pod sercem drógie serce razy 3 a poza tym pale pale hce rzucic czy tabex plus ispagul to dobry duet

    OdpowiedzUsuń
  87. interesujace PAWLE spróbuje napewno jestem jednak zzwolenniczką diety piera duckana wyzej wspomnianej a jedno mam pytanko czy ispagul plustabex to dobry duet ja nie przestałam palic od 96r do dziś z yjątkiem kilku prob i kiedy pod sercem nosiłam drógie serce razy 3 a tak poza tym pale pale hcę żucic ty zdaje sie że rzuciłes z tym tabexem napisz ciesze sie ze jestes na świecie tym i ze w niebie terz będziesz hyba że tam nie będziemy miec takih problemow dzięki że jesteś dla ludzi nie tylko dla samego siebie

    OdpowiedzUsuń
  88. Witam serdecznie, dziś rano wpadłam przypadkiem na tego bloga, a ponieważ walczę z tłuszczykiem od dawna bez większych efektów postanowiłam spróbować. Co prawda zapłaciłam parę złotych więcej niż tu piszecie, ale myślę że za taką cene warto sprówać. Jutro pierwsza dawka, odezwę się, gdy zobaczę efekt. Świetny blog pozdrawiam IZKA

    OdpowiedzUsuń
  89. no co tam ludzie co u pawła nic mi nie odpisuje ja terz wpadłam ten blog przypadkiem szukając informacji na temat rzucania palenia

    OdpowiedzUsuń
  90. Witam!

    Tyle rożnych komentarzy, jednak nikogo kto potwierdziłby fenomen Pawła...
    Czy ktoś oprócz Pawła schudł na ispagul-u ????
    Ja brałam 2 tyg. i nic :(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  91. Dziękuje za radę...po ciąży zostało mi 7kg...mam nadzieję,że w końcu to zgubie;)

    OdpowiedzUsuń
  92. Witam serdecznie.Ja palenie rzucilam 3,5roku temu po 32latach zadymionych.Zrobilam to calkowicie bezbolesnie z dnia na dzien doslownie.A stalo sie to za pomoca przeczytania madrej ksiazki "jak skutecznie rzucic palenie".Podobne doswiadczenie w rzucaniu palenia ma takze niejaki "Posiu" ktory pisze na ten temat wyzej (16,09,2009).Poczytajcie
    naprawde warto.Teraz mam problem z waga ale sprobuje metody z Ispagulem,albo zaloze sobie opaske na zoladek.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  93. mam 26lat, 168cm i chyba 65kg.... od zawsze bylam chuda!!! az do 2 lata temu kiedy to wyprowadzilam sie do usa...i sie zaczelo...konczac mgr wazylam 45kg, w 2 lata przytylam 20kg...rozpacz. Ciezko jest mi si eprzyzwyczaic do nowej wagi, zwlaszcza, ze bylam baardzo atrakcyjna i zawsze jadlam wszystko co tylko chcialam i oczywiscie w ilosciach nieograniczonych. Niestety moja przemiana materii powiedziala dosc! Sama gotuje i bardzo lubi eto robic, ale niestety produkty tutejsze sa straszne...Przez pierwsze pol roku mialam niekoncxzace sie problemy 'zoladkodowe" itd...
    Rzucilam palenie w zasadzie bez wspomagaczy. Ale nikt w moim otoczeniu nie pali, w Polsce zas palili wszyscy. Teraz zabieram sie za odchudzanie, bo ni emoge na siebie patrzec. Granice ustalam na 10kg, bo wazac 55kg wygladalam najlepiej:) mam nadzieje, ze mi sie uda....aha i oczywiscie mam chude nogi i rece za to wieeelki brzuch...:)

    OdpowiedzUsuń
  94. Witam wszystkich puszystych! Mam 44 lata i dużą dużą nadwage.moje małżeństwo runeło a ja chcialabym po tym wszystkim jakoś stanąc na nogi.Musze zrzucic te kilogramy a czytając wasze komentarze nabrałam nadziei ze może mi sie to udac.Drugi dzien biore ispagul trzymajcie za mnie kciuki ....

    OdpowiedzUsuń
  95. właśnie mama wychodząc z mojego pokoju powiedziała - "schudła byś troche". ehh łatwo powiedzieć strasznie chcę troche zrzucić - no z 10 kg ;/ mam 173 cm i nie chce wiedzieć ile waże pewnie już z 70kg .ze mną taki problem że ja zawsze chcę od razu a jednak na efekty troche trzeba czekać.
    Czytam Twojego bloga od wczoraj. Dzisiaj kupiłam Ispagul- 13,50. Za taką cenę można spróbować. Wypiłam ok 18:00 z sokiem jabłkowym 3 łyżeczki... zobaczymy jak zadziała i czy zadziała.
    może ja nie mam takowego problemu bo nigdy głód mi nie dokucza jakoś specjalnie ale takie moje łakomstwo. na zime zawsze tyje jakieś 4 kg. Wiosną ten apetyt ucieka i chudnę. Zła jestem na siebie strasznie. Od jutra się zabieram za siebie- owoce, warzywa i ispagul. Zobaczymu co to za cudo.
    napisze w okolicach weekendu co sie dzieje...
    a teraz brzuszki:)
    ja trzymam kciuki za Was a Wy trzymać za mnie!!!:P

    Kaja

    OdpowiedzUsuń
  96. Witam wszystkich, dzisiaj przypadkowo trafiłam na tą stronę wydaje się interesujące ,też chcę zrzucić z 5 kg,jutro kupię Ispagul zobaczymy .pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  97. Wtam wszystkich , weszłam dzisiaj na tego bloga w sumie dzięki mojej siostrze, i powiem szczerze że po przeczytaniu wszystkich postów nabrałam większej jeszcze ochoty na zrzucenie tych moich " przyjaciółek" ( kilogramy ). Jestem w sumie na diecie już trzeci dzień ale jest bardzo ciężko, ciągle odczuwam głód w dzień jakoś jeszcze daje rade ale na wieczór jest strasznie ciężko :( Zaraz po pracy skocze do apteki i też zainwestuje w ispagul wcześniej brałam tabletki ale po nich efekt jojo murowany. Mam 21 lat i to nie jest już moja pierwsza dieta zawsze wracaają kilogramy jak bumerang ale nie poddam się, dodatkowo jeszcze wieczorem siłownia myśle że wytrwam ;) W sumie to musze :)) Pozdrawiam jak tylko zobacze efekty od razu napisze POZDRAWIAM WSZYSTICH :))

    OdpowiedzUsuń
  98. ispagulu nie spróbowałam jeszcze ale sprobuje a polecam książkę allana jak skutecznie rzucic palenie naprawde warto pohłonelam jej treśc w niespelna 2 wieczorki i wczoraj wypaliłam ostatniego papieroha a palilam 10 lat ale jeszcze nikt i nic nie byłw stanie mnie tak zarombiście pozytywnie nastawic ludzie czytajcie ją to poruszymy razem lawine niepalącyh i odmienimy świat

    OdpowiedzUsuń
  99. Cześc ja jeszcze nie czuje że schudłam po ispagulu ale czuje się świetnie nie mam wzdęc i zaparc. czuje się lekko chociaż waże 77kg będę dalej brac ispagul i ograniczac jedzenie cwiczenia też by nie zaszkodziły ale z tym mam problem. pozdro

    OdpowiedzUsuń
  100. Przyjmuję Ispagul już około miesiąca. Przemiana materii rzeczywiście lepsza:-) ale rezultatów utraty wagi i mniejszego apetytu niestety nie zauważyłam... Ania

    OdpowiedzUsuń
  101. Hej tu znów Kaja
    Ze wszystkich specyfików , które próbowałam(troche było) nic tak fajnie nie działało.A brałam nawet meridie kiedyś chwile i nic.
    Jak mówiłam tak robie- czyli warzywka owocki i normalne obiadki (tylko w mniejszej ilości).Nie jem słodyczy i pieczywa ( prawie bo w związku ze zbliżejącą się miesiączką troche wczoraj z pączkiem zaszalałam :( coż...) ale jest ok nie waże się chce zobaczyć jakieś zmiany po ubraniach. Lepiej się czuje, kontroluje jedzenie. Ispagul biorę regularnie 3 razy dziennie i brzuszek pełny. Świetna sprawa. Jak będą już efekty to znów napisze. Czekam cierpliwie :) Pawle czy TY całkowicie słodkości wyeliminowałes?

    OdpowiedzUsuń
  102. WITAM !
    NIE WAŻNE CZY TO ZIÓŁKA DZIAŁAJĄ, CZY NASZA PODŚWIADOMOŚĆ, ŻE CHCEMY SCHUDNĄĆ-WAŻNE ŻE PRZEZ TEN CZAS STOSOWANIA CZUJĘ SIĘ ZUPEŁNIE INACZEJ, LEKKOŚCIĄ NAPAWA MNIE MYŚL,ŻE MOŻE W LECIE UDA MI SIĘ WCISNĄĆ W UBRANIA Z PRZED CIĄŻY BO PO ISPAGULU CZUJĘSIĘ NAPRAWDĘ LEKKO....
    INFORMACJA DLA TYCH Z ZAPARCIAMI I UCZUCIEM KULKI W PRZEŁYKU ..DUŻO WODY ZIÓŁKA Z SOKIEM A POTEM SZKLANKA WODY Z CYTRYNĄ ALBO I DWIE WYPITE RANO ODBLOKUJĄ KOREK :)CZYTAJCIE ULOTKE!!!

    OdpowiedzUsuń
  103. Trafiłam na ten blog niedawno i postanowiłam spróbować.
    Mam ten sam cel co blodni ...niedawno urodziłam synka i po ciązy trochę mi zostało ciałka tym bardziej że miałam cesrskie cięcie to dopiero ciężko mi coś zrzucić.Dzisiaj byłam w aptece i do jutra zaczynam kuracje.Trzymajcie kciuki.Za niedługo napisze jak mi idzie.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  104. PODZIELAM ZDANIE KAI ,NAJLEPIEJ WIDAĆ PO UBRANIACH STAWANIE NA WAGĘ STRESUJE JAK NA NIEJ NIE WIDAĆ REZULTATÓW TO SIĘ CZŁOWIEK ZNIECHĘCA TU NIE CHODZI O TO ABY SCHUDNĄĆ 2 KG W TYDZIEŃ TYLKO COŚ ZMIENIĆ , OGRANICZYĆ SAMO TO POWODUJE JUŻ JAKIŚ RODZAJ EUFORII KTÓRA MOTYWUJE DO CHUDNIĘCIA, JA PIŁAM METHADRAINE (SZKODA KASY)!!!!MONIA JA TEŻ MIAŁAM CESARKĘ

    OdpowiedzUsuń
  105. Cześć, koleżanka opowiadała mi już o tym specyfiku, a po przeczytaniu Tojego bloga myślę, że spróbuję ;) Powiedz mi w jakich dawkach to się stosuje i czy ewentualnie nie zaszkodzi jeśli weźmie się więcej?

    OdpowiedzUsuń
  106. chciałabym się dowiedzieć czy ten ispagul jest dobry na odchudzanie? bo na ulotce jest napisane że działa na zaparcia? jego istota polega tylko na tym że nie chce się jeść czy jest też wspomagaczem spalania tłuszczu?

    OdpowiedzUsuń
  107. DROGI ANONIMIE
    ISPAGUL TŁUSZCZU CI NIE SPALI TYLKO SPRAWI ,ŻE ODWIEDZINY U PANA ŁAZIENKOWEGO BĘDĄ PRZYJEMNE I SZYBKIE DODATKOWO GALARETKA WYPEŁNI CI ŻOŁĄDEK (SOK Z ZIOŁAMI PIĆ ZARAZ PO WYMIESZANIU)PRZEZ CO ZMIEŚCI SIĘ TAM MNIEJ SNIKERSÓW NA CUDA NIE LICZ TO WSPOMAGACZ DIETY "ŻM",3-4 RAZY DZIENNIE PÓŁ GODZINY PRZED JEDZENIEM TYLKO JEŚĆ TRZEBA BO NIEKTÓRZY TO TYLKO NA ZIÓŁKACH A WTEDY ORGANIZM ZMAGAZYNUJE NAWET DROPSA :)

    OdpowiedzUsuń
  108. Witam;) czytałam kilka razy tego posta i jakoś ciężko było mi w to uwierzyć.Ale pewnego dnia ustałam na wadze i zobaczyłam 72kg przy wzroście 160.... ;( Stwierdziłam,że niedługo będę wyglądać jak hipoptam. I powiedział sobie koniec!! poszłam do apeki po ispagul... Zalałam zimną wodą i chciałam wypić ale nie dałam rady tego połknąć.Ale otworzyłam lodówkę i swierdziłam,że z jogurtem naturalnym jakoś to przełknę.Zmieszałam z joogurtem zamknęłam oczy i dało radę zjeśc;D Stwierdziłam,że śniadanie i obiad będę jeść normalnie a na kolacje jem jogurt naturalny z ispagulem zapijam wodą i jestem najedzona;) Wieczorkiem zawsze idę pobiegać,brzuszki,tańczę. IIII... weszłam na wagę i jest 63 kg;) marzę o wadzę 49 kg mam nadzieję,że mi się uda;) trzymam kciuki za wszyskich,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  109. Witam! O ispagulu dowiedziałam się niewprost - szukając ziół wspomagających odchudzanie. ispagul - to babka jajowata. Czytałam dokładnie ulotkę i myślę, że tak wyżej ktoś napisał, oprócz spożywania pod różnymi postaciami ispagulu należy pić wodę i to najlepiej w dużych ilościach. Stosowałam wiele diet odchudzających ale po jakimś czasie i tak niechciane kilogramy wracały jak bumerang. Od kilku dni jestem na ispagulu, a także zaczęłam pisać co jem w przeliczeniu na kalorie aby wyeliminować to co niepotrzebne i zmieścić się w 1000 kalorii dziennie. Póki co boję się wejść na wagę. Może jak poczuję, ze coś się zmianiło to się zważę. O moim drobnym sukcesie lub jego braku napiszę. pozdrawiam Wszystkich walczących ze swoimi słabościami - Lidka

    OdpowiedzUsuń
  110. Otyłość. ŻYWIENIE RACJONALNE; wg: IRL KRAKÓW.
    BH.502.
    MOTTO: CZŁOWIEK jak każdy organizm żywy na naszej planecie TYJE z dwóch powodów GŁÓWNYCH.

    1. PIERWSZY powód:
    to spożycie zbyt dużej ilości tłuszczu, który wchłania się szybko w jelicie cienkim i odkłada jako tłuszcz już ludzki. Tyjemy od tłuszczu w tempie ekspresowym.

    2. DRUGI powód:
    to spożycie węglowodanów, ale tylko i WYŁĄCZNIE tych, które po spożyciu produktu zawierającego właśnie węglowodany, podnoszą poziom cukru wysoko, zmuszając trzustkę do wydzielania zbyt dużej ilości INSULINY, co skutkuje utworzeniem trójglicerydów, czyli również tłuszczu, głównie w górnych partiach ciała np. wychudzone modelki, a z fałdami tłuszczu na twarzy.

    PUENTA:
    CHLEB typu KR-IRL, zawiera dużo węglowodanów, ale NISKICH, tzn. daje ENERGIĘ, a nie powoduje otyłości oraz tworzy uczucie sytości. Zdecydowanie NIEZBĘDNY w procesie odchudzania.
    To kłopot, że nie kupisz tego chleba, nikt go nie piecze, nikt na nim nie zarabia, ale samemu upiec WARTO !!

    UWAGA:
    Wszelki chleb upieczony w oparciu o KAŻDĄ mąkę, zawiera WYSOKIE węglowodany oraz ogrom toksyn tj. konserwanty, spulchniacze, barwniki, polepszacze zapachu i smaku, przyczynia się do plagi OTYŁOŚCI i CUKRZYCY typu 2, u ludzi, ale u kotów i psów nim karmionych RÓWNIEŻ.

    Wiedzą o tym Chińczycy (1,2 mld ludzi) oraz Hindusi (900 mln), którzy ciągle pracują i skutecznie się rozmnażają, ponieważ jedzą ogromnie dużo ENERGETYCZNYCH węglowodanów, lecz tych niskich z RYŻU i KASZ. Ich energia nie ma sobie równych, nawet w sztukach walki gdzie jest to wyraźnie widoczne. SUKCES ŻYCIA dla współczesnego człowieka to konsumpcja NISKICH węglowodanów, tj. do 26% wzrostu, a wzorem są ludy Dalekiego Wschodu. PIWO jest dozwolone i po piwie się nie tyje, lecz po tym co się przy piwku zje np. tłuszcz i WYSOKIE węglowodany, tj. od 26,01% wzrostu.

    KONKLUZJA finalna:
    ilość żywności należy BEZWZGLĘDNIE dostosować do trybu życia, czyli ZAPOTRZEBOWANIA energetycznego własnego organizmu. Najistotniejszym stabilizatorem wyrównywania braków ENERGII u człowieka jest bez wątpienia, CHLEB typu KR-IRL.

    R E F L E K S J A:
    INDEKS ŻYWIENIOWY, a; INDEKS GLIKEMICZNY, to dwa różne spojrzenia na realia przyrodnicze.
    IŻ; to identyfikacja ewolucyjnych dokonań przyrody. IG; to marketing, obłuda i biznes.

    Zobacz też; CUKRZYCA typu 2, wg: IRL KRAKÓW.
    Książka; pt._______: PORADNIK ŻYWIENIOWY człowieka w XXI wieku.
    Wydanie drugie: zaktualizowane i uzupełnione.
    Skrót adresu strony w Internecie_______: MAGDALIRL
    ADRES_______: http://www.magdalirl.com.pl/

    Paula LURR, Szczecin

    OdpowiedzUsuń
  111. Hej! szukałam specyfiku na trudne problemy w toalecie i trafiłam na porady lekarskie i na Ispugal i tak trafiłam tu..to cytat z porad lekarskich :ISPAGUL obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi najprawdopodobniej wskutek wiązania ich przez śluzy ( 10 - 20 %). ISPAGUL obniża poziom cukru we krwi, co może spowodować u chorych na cukrzycę konieczność zmiany dawkowania insuliny. ISPAGUL wskutek pęcznienia w przewodzie pokarmowym daje uczucie sytości, które utrzymuje się nawet do 3 godzin. ISPAGUL przyjmowany przed posiłkiem zmniejsza konsumpcję tłuszczy. ISPAGUL łagodzi stany zapalne śluzówki przewodu pokarmowego
    Kiedy przyjmować ISPAGUL?
    ISPAGUL najkorzystniej jest przyjmować rano przed śniadaniem lub wieczorem jako ostatni posiłek. ISPAGUL należy przyjmować co najmniej 0,5 - 1 godziny po innych lekach, gdyż przez absorpcję substancji aktywnych może osłabić ich działanie.
    Jak należy przyjmować ISPAGUL?
    Jednorazowo należy przyjąć 4 g (dwie pełne łyżeczki) i koniecznie wypić szklankę płynu (minimum 150 ml). ISPAGUL można wymieszać z wodą lub sokiem i wypić. ISPAGUL można dodać do jogurtu lub serka i wypić dodatkowo szklankę wody, soku lub innego napoju ISPAGUL można dodać do płatków śniadaniowych lub dżemu czy miodu i koniecznie popić szklanką napoju .
    Może kilka wątpliwości udało się wyjaśnić.Niestety też mam za sobą kilkanaście diet cud ,po rzuceniu palenia (10lat palenia i 7 lat niepalenia)przytyłam sporo i że mam 37 lat trudno schudnąć,niestety od 3 m-cy znów popalam a jak popalam to nie tyje tak mi się zdaje...blog super ...można się wygadać ...od jutra zaczynam ISPAGUL pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  112. i jeszcze to znalazłam ..Ala...
    ISPAGUL jest środkiem regulującym wypróżnianie o działaniu wypełniającym. ISPAGUL w przewodzie pokarmowym absorbuje wodę zwiększając swoją objętość.
    W przypadku zaparć absorpcja wody przez ISPAGUL powoduje zmiękczenie konsystencji masy jelitowej oraz zwiększenie jej objętości. Zwiększenie objętości zwiększa ucisk na ścianki jelit co poprawia ich perystaltykę i ułatwia oraz przyspiesza wypróżnianie. W przypadku biegunek ISPAGUL absorbuje nadmiar wody z masy jelitowej przywracając właściwą konsystencję stolca. ISPAGUL działa łagodnie i powoli. Pierwszy efekt występuje najczęściej po 12 - 18 godzinach. ISPAGUL nie wywołuje biegunek. ISPAGUL przyjmowany systematycznie gwarantuje codzienne, regularne wypróżnianie.

    OdpowiedzUsuń
  113. Hello Pawle:) Wszyscy piszą a Ty chyba śpisz:) Ja też od dziś używam ispagul-u ale w aptece kazali mi kupić preparat z muszli skorupiaków:) Wiecie coś może na ten temat? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  114. Hej, Ja nie mam pojęcia na ten temat. Rzeczywiście ostatnio bardzo mało piszę, ale obowiązków mi się narobiło co nie miara. 3 dzieci, najmłodsza dziewczynka jest niepełnosprawna i wymaga bardzo dużo opieki, żona nie pracuje, tak więc czasu na pisanie jest praktycznie wcale.
    Miło jednak, że ktoś tutaj zagląda, że ten blog dla wielu okazał się ciekawy.
    Co do tych skorupiaków, to może jakieś drogie było i aptekarz chciał zarobić lepiej? U nas we wsi ispagul teraz po 11,90 zł.

    OdpowiedzUsuń
  115. Witaj Pawle.Mojej wdzięczności dla Ciebie nie potrafię wyrazić słowami.Nigdy nie należałam do szczupłych osób,jednakże ciąża,szybki tryb życia kolejne diety i efekty jojo sprawiły,że moja waga pokazała 115 kg.Od 3 dni stosuję ispagul i bez głodu waga zaczyna spadać.Myślałam że już nigdy nie schudnę, ale teraz wiem ,że napewno się uda.Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
  116. Zaciekawił mnie ten artykuł, ostatnio coraz częściej słyszę o ispagul, siostra podesłała mi nawet inny tekst chudzianka.pl/ispagul-aloes-i-ziola-tybetanskie-na-odchudzanie i razem zastanawiamy się czy go nie zacząć stosować, bo chyba warto :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę jedynie o komentarze, które wnoszą jakąś treść, pomagają innym, którzy mają problem z nadmiarem ciałka tu i ówdzie. Posty moderuję i zastrzegam sobie prawo nie publikowania postów, które zakłócą miły ton naszej dyskusji ;)