piątek, 30 maja 2014

Taxivital - teraz to przetestuję i powiem wam jak jest

Witam ponownie.
Trochę mnie nie było, ale widzę, że blog jest odwiedzany. Dziękuję za to, że czytacie, cieszę się, jeśli komuś może pomóc.

Co do wagi to jak tak ostatnio waham się pomiędzy 72-75 kg. Jak dobijam do 75 kg to ograniczam słodkie na jakiś (niestety krótki) czas i staram się zejść z wagą, ale potem.

Najgorsze jest to siedzenie z pracą po nocach. Ciągnę 2 etaty, bo sam muszę wyżywić 5 osobową rodzinę i weź tu nie zjedz nic o 1 w nocy, kiedy masz jeszcze godzinę lub 2 intensywnej pracy i ostatni posiłek o 19. No nie potrafię.

Ale nie jest źle. Ispagul cały czas mam pod ręką, ale nie ukrywam, że nie używam go już tak często, jak kiedyś. Zauważyłem też, że nie zawsze tak dobrze na mnie działa i nie wiem, czy to jest wina Ispagula, czy mojego organizmu.

Jeśli chodzi o palenie to na razie 100% sukces. Książka o rzuceniu palenia z internetu na prawdę działa (przynajmniej w moim przypadku). Do tego TABEX, z którym rzucałem z 3 razy, za każdym razem skutecznie, ale jak połączyłem to z książką, to chyba udało się rzucić na dobre.

Jak długo nie palę? Nie mam pojęcia i o to chodzi, aby nie liczyć. Palenie jest paskudne, smród papierosów jest paskudny, wydawanie 15 zł każdego dnia jest paskudne, tracenie godziny dziennie jest bez sensu. Ja już nie palę, nie chcę nawet pamiętać, że paliłem i nie obchodzi mnie jak długo nie palę.

Co co sobie liczą, robią błąd (wg mnie i tej książki). Jak sobie liczysz jak długo nie palisz, to tak na prawdę jesteś cały czas osobą palącą, ale na chwilowej przerwie. "ooo nie palę już 3 miesiące", jak ktoś tak mówi, to ja słyszę w myślach, że ten ktoś sobie dopowiada "chyba już to kontroluję, jestem dzielna, zasłużyłam na nagrodę, może fajeczka".

Mimo, że nie palę, to postanowiłem jednak uderzyć w coś nowego, czyli w Taxivital. Drogie to jak cholera, ale jak poczytałem w internecie i posłuchałem znajomych, którzy brali, to stwierdziłem, że to dobrze zainwestowane pieniądze.

Zamówiłem właśnie na www.taxipharm.pl i czekam kiedy przyjdzie.

Czego oczekuję od tego leku?
Taxivital to tak na prawdę taksyfolina (znana rónież jak dihydrokwercytyna). To podobno najsilniejszy naturalny antyutleniacz, wielokrotnie silniejszy od witaminy E i witaminy C.
Pochodzi z Rosji. Ogólnie działa profilaktycznie, bo usuwa z organizmu wolne rodniki tlenowe. Te rodniki tlenowe są odpowiedzialne za prawie wszystko co złe, a jak będzie ich dużo, to mogą nawet doprowadzić do raka.
Podobno po 25 roku życia organizm przestaje te rodniki tlenowe neutralizować i ich ilość zaczyna narastać, a tym samym zniszczenia jakie robią i jest to jednym z elementów starzenia się człowieka.

Ja w styczniu dobijam do 40l, tak więc już 15 lat kolekcjonuję te rodniki tlenowe. Przez większość tego czasu paliłem, tak wiec mam ich bardzo dużo. Do tego moja dieta przez większość tego czasu była bardzo zła a ja byłem raczej grubasek, a to to też wpływa na to, że powstają te rodniki.

Tak więc w ramach wiosennych porządków ;) organizmu, wielkie sprzątanie przed 40stką, po to aby długo żyć.

Wdrożę chyba też nowy Ispagul (teraz żona kupiła mi nową wersję Ispagul-s), jest droższy, ale składem identyczny z bardzo reklamowanym ostatnio błonnikiem witalnym

1 komentarz:

  1. Fajnie, że wróciłeś. Pisałam o Tobie na swoim blogu.Ja zamiast ispagula używam teraz błonnik witalny.działa tak samo a wychodzi nawet taniej. http://www.cytruska87.blogspot.com/2014/05/czym-wspomagam-swoje-odchudzanie.html pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Proszę jedynie o komentarze, które wnoszą jakąś treść, pomagają innym, którzy mają problem z nadmiarem ciałka tu i ówdzie. Posty moderuję i zastrzegam sobie prawo nie publikowania postów, które zakłócą miły ton naszej dyskusji ;)