środa, 28 maja 2014

taksyfolina (Taxivital) - ktoś coś słyszał?

Za kilka miesięcy stuknie mi 40 lat i coraz bardziej interesuję się zdrowiem. To pewnie dlatego, że średnia długość życia facetów w mojej rodzinie to 50 lat (śmierci: tata 50l, wujek 47l, dziadek 53 lata :/).

A ja mam 3 dzieci na utrzymaniu w tym najmłodsza maja ma porażenie mózgowe. No i włącza mi się taka lekka schiza. Nie pale, w miarę się ruszam (nie licząc ostatnich 2 miesięcy, ale to brak czasu i inne głupie wytłumaczenia ;)) ale mimo to, mam schizę.

I teraz najlepsze. Taxivital. Czy ktoś to brał? Czy może potwierdzić, że to tak działa jak niby działa.

Taxivital to takie tabletki, stoi za tym polska firma, ale substancja czynna jest z rosji i nazywa się TAKSYFOLINA (lub dihydrokwercytyna). Poczytałem trochę i jest to (podobno) najsilniejszy przeciutleniacz pochodzenia naturalnego na świecie, wielokrotnie silniejszy od innych znanych. 

Innymi słowy Taxivital oczyszcza organizm z wolnych rodników tlenowych, które znowu są odpowiedzialne za... wszystko co złe.

Czytałem (ale nie całą, bo ciężka i chemiczna) ostatnio książkę DRUGA TWARZ TLENU dr Grzegorza
Bartosza. Ksiażka mega ciekawa, inspirujaca ( to po jej lekturze wydałem ostateczną wojnę papierosom). 

W książce tej dr Bartosz opisuje tą drugą  - złą stronę tlenu, a właściwie jego toksycznej formy - wolnych rodników tlenowych.

Są to bardzo reaktywne cząsteczki tlenu, które krążą po organizmie i niszczą naczynia włosowate, ściany komórkowe. Dzieci ich nie mają, po 25 roku życia zaczynamy mieć ich coraz więcej. To one są odpowiedzialne (równiez one) za starzenie się, za umieranie, może nawet za raka. To wiedziałem już dawno.
Chodzi o to, że jak się usunie te wolne rodniki tlenowe z organizmu, to przestaną one niszczyć naczynia włosowate (w nich 80% krwi, którą mamy, nie w żyłach i tętnicach, ale właśnie w naczyniach włosowatych).
Te naczynia się będą miały szansę się odbudować i dostarczać tlen i cukier do każej komórki oraz usuwać z niej toksyny. To przywraca równowagę organizmowi i... 

A teraz cudowne przypadki ozdrowień (4 z pierwszej ręki)

I teraz ten Taxivital.

Moja ciocia (50+) od lat byłą w najwyższej grupie zagrożenia rakiem szyjki macicy. Systematyczne badania, leki, nerwówka. Wzięła jedną kurację i... lekarz nie uwierzył. Cytologia "2" cokolwiek to oznacza.

Pani Wioletta (50+) kołatanie serca, omdlenia, na lekach od lat. 9. dzień kuracji (kuracja trwa 30 dni, jedna tabletka dziennie do posiłku) kołatanie ustało. bierze dalej, jest na 13. dniu kuracji.

Pan Kazimierz (60+, partner pani wyżej), dzisiaj 7 dzień kuracji, cukrzyca, załatwiona trzustka, kołatanie.
Od wczoraj kołatanie prawie ustało, wieczorem poszedł kosić trawnik, bo go energia rozpiera.

Damian (38 l, kolega z pracy). Codziennie po pracy 1,5h drzemki i drugi etat. 2 dzień kuracji 10 min drzemki tylko, 3 dzień brak snu po południu.

Czytałem również na necie ( po rosyjsku), że jak zjesz 2 tabletki, to nie masz kaca oraz że taxivital niweluje skutki palenia tytoniu.

Bardzo proszę o info, czy ktoś się z tym spotkał na żywo (bo w necie jest dużo różnych opowieści) lub czy ma jakąś wiedzę na temat innych antyoksydantów.

5 komentarzy:

  1. Witam serdecznie.Mam na imie Stefan i nie będę ukrywał że dopadło mnie już zmęczenie życiowe bo powoli kończę 55 lat.Mimo tego nie mam zamiaru się poddawać i szukam naturalnych sposobów poprawienia swojego samopoczucia.Przeglądam internet i czasem natrafiam na reklamy códownych leków które się wyświetlają na popularnych portalach informacyjnych typu Onet,Wp itd. W te cudowne leki a zwłaszcza w jagody to trudno uwierzyć ale natrafiłem też na coś bardzo interesującego.Więc zacznę od początku.Bloga Pana Pawła czytałem już od jakiegoś czasu bo moje problemy z utrzymaniem wagi były mówiąc krótko spore.Kupiłem sobie ispagul i jakoś ten problem przestał mi dokuczac a i wypróżnienia stały sie regularniejsze.Teraz pojawił sie w życiu Pana Pawła Taxivital i bardzo mnie to zainteresowało z pewnego powodu o który teraz powiem.Poczytałem troche o taksyfolinie która jest głównym składnikiem Taxivital i znalazłem informacje że to bardzo silny antyoksydant,a Ja niedawno byłem na pewnym wykładzie organizowanym przez Instytut badań fizykomedycznych i tam dowiedziałem się ze urządzenie do magneto-stymulacji które jest owocem prac znanego polskiego profesora również ma własciwości antyoksydacyjne czyli usuwa wolne rodniki z organizmu tylko że kosztuje 4500 zł.Wniosek nasuwa się oczywisty.Panie Pawle jeżeli to pomaga to kwota 260 zł nie jest wygórowana w porównaniu z tym produktem który ja widziałem i przyznam się ze już prawie chciałem sobie to urządzenie kupić .Poczekam jeszcze trochę na Pana opinie o Taxivital i jeżeli nadal będą pozytywne to mam zamiar zakupić go zarówno dla siebie jak i mojej jeszcze młodej małżonki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kolega powyżej mówi o wykładzie organizowanym przez firmę "Perfekt Harmony" z Poznania lub okolic ,to od razu ostrzegam że to są po prostu naciągacze. Cena produktu przez nich oferowana w żaden sposób nie odzwierciedla jego wartości. Ja ,w celu zintensyfikowania działania TAXIVITALU używam wynalezionych przez NASA magnesów o cyrkulacyjnym polu magnetycznym. Cena takiego krążka to 100 zł a paska 200. Efekt doskonały,gdyż magnesy te uzupełniają skutecznie zanikające pole magnetyczne ziemi. Są używane przez kosmonautów gdyż brak tego pola w kosmosie powodował u nich komplikacje zdrowotne m.in.szczególną podatność na osteoporozę.
      Wszystko o czym piszę wyczytałem w materiałach źródłowych. Jest to stwierdzone przez najwyższe autorytety naukowe.

      Usuń
    2. A jeśli chodzi o TAXIVITAL to mogę powiedzieć tylko tyle "REWELKA !" Dobiegam już 60-tki i wierzcie mi panowie ...A jak nie chcecie mi uwierzyć to zapytajcie mojej żony.
      NIECH ŻYJE MŁODOŚĆ !

      Usuń
  2. też polecam taxivital, bo urywa łeb nawet 33 latkowi ;) mam kod rabatowy SyndykatZdrowia = - 10% na cały koszyk na taxipharm.pl!

    OdpowiedzUsuń
  3. Taxivital który najlepszy jaką firma ? I może ktoś podesle więcej info Prawdziwych

    OdpowiedzUsuń

Proszę jedynie o komentarze, które wnoszą jakąś treść, pomagają innym, którzy mają problem z nadmiarem ciałka tu i ówdzie. Posty moderuję i zastrzegam sobie prawo nie publikowania postów, które zakłócą miły ton naszej dyskusji ;)